Kiedy ślusarz może odmówić awaryjnego otwarcia auta?
Spieszysz się po odbiór dziecka z przedszkola, a może właśnie wracasz z cudownych wakacji, ale twoje kluczyki utknęły w aucie i nie możesz wyruszyć w trasę? Choć takie sytuacje zdarzają się sporadycznie, w tych wyjątkowych momentach są prawdziwymi scenariuszami grozy! Jak się zachować w takiej sytuacji? Czy ślusarz może odmówić awaryjnego otwarcia auta?
Stare samochody można było awaryjnie otworzyć samodzielnie – w dobie wszechobecnej elektroniki jest to czynność trudna i skomplikowana, dlatego warto skorzystać z pomocy specjalisty – awaryjne otwarcie samochodu jest bowiem rozwiązaniem znacznie tańszym niż wybicie szyby, choć w przypadku zatrzaśnięcia w samochodzie dziecka lub zwierzaka – szczególnie w upalne dni – niezbędna w celu ratowania życia. Skąd jednak wiadomo, czy awaryjne otwarcie auta nie jest kradzieżą? Czy to w ogóle działanie legalne?
Kiedy korzystać z awaryjnego otwarcia auta?
Do sytuacji, w której zatrzaśnięte zostaną kluczyki w aucie może dojść w różnych momentach – czasem jest to po prostu nieuwaga po trudnym dniu w pracy, powrót z długich zakupów, nerwowe pakowanie się na wakacyjny wyjazd, albo po prostu zmęczenie wynikające z bardzo wczesnej pobudki.
Zatrzaśnięcie kluczyków w aucie może przydarzyć się każdemu, a nie zawsze pod ręką mamy zapasowy komplet kluczy. W wyjątkowych sytuacjach, w których istnieje zagrożenie życia wybija się boczną szybę auta – warto mieć na uwadze, że jej wymiana jest droga, a dodatkowo generuje bałagan zarówno wokół samochodu, jak i na tapicerce. Jeśli w środku nie ma dziecka lub czworonoga, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest kontakt ze ślusarzem, który poradzi sobie także z otwarciem nowoczesnych elektronicznych zamków.
Kiedy ślusarz może odmówić awaryjnego otwarcia auta?
Choć awaryjne otwieranie aut jest w pełni legalne, ślusarz w wyjątkowych sytuacjach może odmówić wykonania usługi. Kierowca, który wzywa pomoc musi udowodnić, że jest właścicielem auta, dlatego jest zobowiązany do okazania dowodu rejestracyjnego pojazdu.
A co, jeśli również i dowód rejestracyjny razem z kluczykami utknął w aucie? Wykonanie usługi ulega komplikacji – nadal jest jak najbardziej możliwa, ale w takim wypadku wymagany jest udział osób trzecich, czyli służb porządkowych, które mogą wylegitymować kierowcę oraz potwierdzić, że samochód faktycznie do niego należy.
Zatrzaśnięcie kluczyków w samochodzie choć znane przede wszystkim z opowieści, jest sytuacją dość powszechną, która może wywołać atak paniki – warto go jednak opanować i w takich sytuacjach jak najszybciej zgłosić się do profesjonalisty. Awaryjne otwarcie auta przez ślusarza jest usługą całkowicie legalną, która nie niszczy samochodu, a może uratować każdego, kto znajdzie się w tym trudnym położeniu.